poniedziałek, 12 listopada 2012

Rozdział III

Niestety z przyczyn technicznych nie mogę pisać w formi pamiętnika dlatego będzie wszystko zmieni się tylko forma. Wiem, że notki są trochę krótkie ale jutro napiszę dłuższą.... Pozdrawiam :*
*********************************************************************************
Tajemniczy on 

     Dorota wróciła do Wrocławia  i poniedziałek miała wolny od szkoły, bo dzięki Wojtkowi pani Ojojo złamała nogę..... Uczyła ona matematyki i angielskiego. Dyrektor szkoły postanowił dać dzieciom wolne, dlatego Dodzia, Patka i Kama poszły do galerii handlowej "E.L.K.A". Dorota kupiła sobie taki komplet:
. Potem poszły na lody. Niestety nasza "Doda" odwróciła się gwałtownie od lady i całego rożka wysmarowała w koszule super przystojniaka.
-O Boże! Przepraszam cie. Naprawdę. Zagapiłam się!- Dziewczyna tłumaczyła się jak może a jej przyjaciółki śmiały się jak nigdy.
-Nic się nie stało.- Powiedział, ściągną koszulkę, uśmiechną się prosto w jej oczy i odeszedł.  Dorota zrobiła rozmarzone oczy i wachlowała się swoją ręką. Niestety tu się zakończyły zakupy dziewczyn bo ona szła zamyślona i przytakiwała nawet nie wiedząc o co chodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz